
W natłoku kultury globalnej, szukamy unikatowości, wyjątkowości, oryginalności. Na całym świecie, który tworzy homogeniczną całość, wszyscy korzystamy z Facebooka, ubieramy się w tzw. sieciówkach, jemy w restauracji Mc Donalds i obchodzimy walentynki.
Chociaż jest to duże uproszczenie i schematyczne ujęcie szerokiego pojęcia globalizacji, to w natłoku kultury jednakowości, szukamy czegoś unikatowego, wyjątkowego. W tym nurcie kształtuje się sztuka Trash Art, czyli sztuka ze śmieci. Co to takiego?