Życie bez telewizora, kolejnego telefonu, smartwatcha czy i-poda.? Czy to możliwe? Nie do końca. Producenci nowoczesnego sprzętu ciągle wymyślają nowe, ułatwiające nam życie rozwiązania, którym trudno się oprzeć.
Gdzie są granice zasypywania rynku nieskończoną ilością urządzeń elektrycznych? Z postępem cywilizacyjnym nie ma co walczyć. Warto jednak znaleźć sposób na to, by jego „efekty uboczne” nie okazały się zgubne dla środowiska.
Co należy zatem zrobić by zminimalizować ten problem?
Postaw na recykling. To takie proste
Recykling elektrośmieci to nie tylko troska o środowisko i nasze zdrowie. To także sposób na zaspokojenie coraz większego zapotrzebowania na rzadkie surowce: złoto, srebro, platynę czy pallad. Eksperci twierdzą, że ich wartość w e-odpadach może wynosić nawet 91 miliardów dolarów. Nie poddając ich recyklingowi, tracimy te zasoby i pieniądze.
W elektrosprzętach część surowców i materiałów nadaje się do ponownego wykorzystania. Można je przerobić na nowy produkt. Możliwości są nieograniczone. Z elektrycznych śmieci powstają ekologiczne pasieki, szachy czy łaziki marsjańskie.
Szwedzcy ekolodzy obliczyli, że w jednej tonie aparatów telefonicznych, poza miedzią, znajduje się około kilograma srebra i 300 gramów złota.
Odzyskiwanie cennych surowców z e-odpadów to nie wszystko. Produkcja nowych urządzeń generuje ogromne ilości dwutlenku węgla i innych gazów szkodliwych dla atmosfery. Ponowne wyprodukowanie surowców z elektrośmieci, może ograniczyć ich emisję i zahamować zmiany klimatyczne.
Tsunami e-odpadów
Elektroodpady zalewają świat. To już rekordowe 62 mln ton. A to oznacza, że każdy z nas wyprodukował 8 kg e-odpadów. Niestety recykling wciąż nie jest wystarczającą odpowiedzią na to wyzwanie. Jedynie 18 proc. elektrycznych śmieci poddawanych jest przetworzeniu. Szacuje się, że w Polsce do utylizacji trafia ponad 60 proc. elektroodpadów wprowadzonych na rynek. Na tle europejskiej średniej to imponujący wynik.
Niestety ilość elektrośmieci rośnie pięć razy szybciej niż ich recykling. W Europie niechlubną pozycję lidera w produkcji elektroodpadów piastują Niemcy, Wielka Brytania czy Francja. Najnowszy raport „Global E-waste Monitor 2024″ pokazuje, że jedynie trzy kraje Unii Europejskiej – Chorwacja, Bułgaria i Polska – osiągnęły wyznaczony przez UE pułap zbiórki elektroodpadów. Polska, jako jedyny kraj zbliżyła się do poziomu 85%. To efekt kampanii edukacyjnych i współpracy firm zajmujących się przetwarzaniem odpadów z samorządami. Zaangażowanie gospodarzy miast będzie potrzebne, bo prognozy wskazują, że w 2030 roku świat może wyprodukować nawet 82 mln ton elektrośmieci!
Po pierwsze: edukacja!
Elektryczne śmieci nie są zwyczajnymi odpadami – ta wiedza z trudem przebija się do konsumentów. Zużyty sprzęt to źródło niebezpiecznych pierwiastków, między innymi kadmu, rtęci czy freonu. Każda z tych substancji może powodować poważne problemy zdrowotne, w tym uszkodzenia mózgu, układu nerwowego, a nawet prowadzić do chorób nowotworowych. Jeśli nie poddamy ich utylizacji, toksyczne związki mogą przedostać się do gleby i wód, powodując zagrożenie dla ekosystemu.
Według ekspertów wyrzucony na śmietnik telefon może skazić aż jeden metr sześcienny gleby. Dlatego tak ważne jest oddawanie e-odpadów do czerwonych pojemników czy bezpośrednio do firm zajmujących się ich przetwarzaniem. By system zbiórki działał jednak sprawnie, konsumenci muszą mieć świadomość, jak postępować ze zużytym sprzętem. O ile wiemy, co zrobić ze starą lodówką czy pralką, to ciągle mamy problem z mniejszymi urządzeniami, jak suszarka czy żelazko.
Najważniejsze: pod żadnym pozorem elektrycznych śmieci nie wolno demontować samemu. To zagrożenie dla środowiska i nas samych. Śmietnikowa altana, strych czy zapomniana szuflada to też nie najlepsze miejsce dla e-odpadów. Jak zatem szybko i skutecznie pozbyć się niepotrzebnego sprzętu?
W całej Polsce stanęło już 1800 czerwonych pojemników na drobne urządzenia elektryczne. W mniejszych miastach zbiórka e-odpadów prowadzona jest we współpracy ze strażakami-ochotnikami. Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny można też zostawić w najbliższym Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych albo skorzystać z usługi bezpłatnego odbioru elektroodpadów z miejsca zamieszkania. Każda opcja jest dobra byleby zużyty sprzęt trafił tam gdzie jego miejsce!
Artykuł edukacyjny powstał w ramach publicznych kampanii edukacyjnych prowadzonych przez Fundację Odzyskaj Środowisko i RLG Polska.
Źródła: