Napędzają liczne urządzenia – od prostych pilotów po zaawansowane sprzęty elektroniczne. Każdego roku w Polsce zużywamy średnio 300 mln jednorazowych baterii. Co trzeba zrobić z tymi, które przestały działać?
Używamy ich w kuchni, łazience czy ogrodzie. Towarzyszą nam na każdym kroku: od prostych kartonowych pudełek po zaawansowane tworzywa sztuczne. Ich różnorodność, choć wygodna dla konsumenta, stanowi ogromne wyzwanie dla środowiska.
Już niebawem rusza kampania edukacyjna Tydzień bez Elektrycznych Śmieci. To dobra okazja by dowiedzieć się czym są elektryczne śmieci w jaki sposób z nimi postępować i jak należy je utylizować. Dla uczestników akcji przygotowane zostaną m.in. filmiki edukacyjne, scenariusze lekcyjne oraz quizy.
Wiedza i dobre nawyki nie idą w parze. Tak wynika z badań dotyczących segregacji e-odpadów. Choć Polacy wiedzą, że elektrośmieci trzeba segregować, tylko 2/3 to robi.
Routery, modemy czy karty SIM to także elektryczne śmieci, których nie wolno wyrzucać do pojemników na odpady zmieszane. Podpowiadamy gdzie powinny trafiać by nie zagrażać środowisku.
Dzięki bateriom urządzenia elektroniczne, bez których nie wyobrażamy sobie już życia… ożywają. Wyjaśniamy co sprawia, że baterie spełniają swoją energetyczną rolę.
Recykling to nie tylko przetwarzanie plastiku, szkła i papieru. Świat surowców wtórnych jest znacznie bogatszy a ponownie wykorzystywać można wiele cennych materiałów.
Wiele urządzeń elektronicznych zamiast do zakładów przetwarzania, trafia na wysypiska śmieci. By zapobiec katastrofalnym skutkom dla środowiska konieczna jest edukacja ekologiczna.
Baterie są nieodłącznym elementem naszej codzienności, dlatego ich recykling to temat coraz bardziej palący. Kluczowym elementem recyklingu baterii jest edukacja.
Rocznie kupujemy nawet 300 milionów sztuk baterii. Ponieważ zawierają w sobie m.in. lit, kadm, ołów czy rtęć, nie mogą trafiać do pojemników na odpady zmieszane.
