Metale, które są powszechne w sprzęcie elektronicznym, stanowią równie poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego w kontakcie z warunkami atmosferycznymi. Dzieje się tak dlatego, że w większości metale występują w urządzeniach elektrycznych w formie „czystej” jako pierwiastek, a nie w mieszaninach, a taka postać jest najmniej odporna na niekorzystne warunki zewnętrzne. Żelazo, występujące pod postacią stali w różnego rodzaju sprzętach AGD, jest dosyć odporne na korozję poprzez dodatki antykorozyjne (np. chrom). Gdy jednak powłoka antykorozyjna zostanie zniszczona przez warunki atmosferyczne, żelazo może wiązać się z tlenem formując tlenek żelaza – rdzę, lecz także może ulec rozpuszczeniu, np. przez bakterie utleniające żelazo, które występują zwłaszcza w kwaśnym środowisku. Żelazo generalnie ma pozytywny wpływ na człowieka i rośliny, jednakże jego nadmiar w organizmie, a konkretnie krwi, człowieka może powodować zwiększenie ilości tlenu, które prowadzi do powstania wolnych rodników, przyspieszających starzenie oraz mogących uszkodzić ludzkie DNA. Natomiast wspomniany chrom, używany jako dodatek antykorozyjny, zmienia swoje właściwości w zależności od formy występowania – chrom trójwartościowy (występuje w stopach) nie jest toksyczny (a wręcz jest mikroelementem potrzebnym człowiekowi), ale już chrom sześciowartościowy (utleniony) odznacza się wysoką toksycznością dla człowieka – ma działanie rakotwórcze i powoduje niszczenie komórek, zwłaszcza nerek i wątroby. „Czerwony metal”, czyli miedź, znana np. z przewodów elektrycznych, również jest odporna na korozję, głównie przez powstawanie zielonego nalotu tlenku miedzi (w dużej skali to zjawisko widać niekiedy na dachach np. kościołów). Przy przedostaniu się miedzi do środowiska i organizmów ludzi również zwykle nie występują większe problemy, gdyż organizm ludzki pozbywa się miedzi w sposób naturalny. Jednak osoby z zaburzonym metabolizmem miedzi mogą zapaść na chorobę Wilsona (uszkodzenie wątroby), a także prawdopodobnie na chorobę Alzheimera. Do choroby Alzheimera prawdopodobnie przyczynia się również cynk, który w elektronice można znaleźć w powłokach ochronnych i w bateriach. Cynk, podobnie jak żelazo i miedź, również jest mikroelementem i jest dla człowieka niezbędny. Jednak nadmiar cynku może przeszkadzać we wchłanianiu miedzi i żelaza w organizmie oraz niszczyć błonę śluzową żołądka. Cynk rozpuszczony w wodzie może być również toksyczny dla roślin i ryb. Stosowane w elektronice metale szlachetne, takie jak srebro, złoto czy platyna, charakteryzują się niewielką toksycznością w formie metalicznej. Jednak np. srebro w formie związków z fluorem lub azotem może wnikać do organizmu powodując niszczenie błon, biegunkę czy obniżenie ciśnienia. Nadmiar srebra w organizmie może powodować również chorobę zwaną srebrzycą, która objawia się niebieskim lub niebiesko-szarym kolorem skóry. Złoto, stosowane w stykach lub złączach, również nie jest szkodliwe jako metal, do tego stopnia, że płatki złota można nawet jeść z lodami. Dopiero po rozpuszczeniu jony złota mogą być toksyczne dla ludzkiego organizmu, powodując niszczenie jego komórek, aczkolwiek badania na ten temat dopiero trwają. W podobny sposób można opisać platynę, która jako metal lub stop z innymi metalami jest nietoksyczna, lecz długotrwały kontakt z solami tego pierwiastka może powodować podrażnienie oczu, skóry, a nawet reakcje alergiczne. Mówiąc o wpływie metali na środowisko nie sposób zapomnieć o pierwiastkach stosowanych w produkcji baterii, takich jak lit, kadm, nikiel, ołów czy kobalt, czy dodatki do omawianych wcześniej tworzyw sztucznych, takie jak brom czy chlor. Związki litu występujące w bateriach są żrące, dlatego należy unikać ich kontaktu ze skórą i oczami. Sam lit nie występuje w organizmie człowieka, dlatego jego obecność w dużych stężeniach powoduje m.in. zaburzenia neurologiczne, senność lub zaburzenia pamięci. O wiele bardziej toksyczny jest jednak kadm, występujący w bateriach Ni-Cd razem z niklem. Nawet niewielkie ilości kadmu są toksyczne dla roślin, zwierząt i człowieka, ponieważ nie ma on pozytywnych funkcji dla wyższych organizmów. Choroby wywoływane przez kadm to m.in. nowotwory, choroby układu krążenia, anemia, uszkodzenie nerek czy osteoporoza (osłabienie kości). Natomiast drugi składnik baterii Ni-Cd, czyli nikiel, ma dla ludzi działanie rakotwórcze, a także powoduje alergię oraz zapalenie skóry, które u osób uczulonych na nikiel przybiera postać tzw. zespołu pawiana (zapalenie skóry, która staje się czerwona, zwłaszcza na pośladkach). Ołów, który występuje w bateriach i akumulatorach, jest bardzo ruchliwy w środowisku i może się łatwo przedostać do gleby, wody i do organizmu człowieka. Jego szkodliwość jest duża, a choroby, które powoduje, to m.in. bezpłodność, uszkodzenia mózgu, nerek, a kobiety w ciąży mogą nawet poronić. U roślin ołów hamuje fotosyntezę, a u zwierząt prowadzi do anemii. Inny składnik baterii, kobalt, jest pożyteczny dla organizmu w małych ilościach. Jednak nadmierne narażenie na działanie kobaltu objawia się zapaleniem skóry (przez kontakt ze skórą) lub chorobami serca i chorobami nowotworowymi (przez spożycie; choroby serca występowały często u pijących piwo, ponieważ kobalt dodawano do piwa w celu stabilizacji piany). Dodawany do tworzyw sztucznych brom, który poprawia ich odporność na temperaturę, działa negatywnie na organizm ludzki, powodując choroby neurologiczne, choroby układu rozrodczego, czy nawet wysypkę i poparzenia. Natomiast przyjęcie chloru w dużych ilościach powoduje obrzęki narządów wewnętrznych, układu oddechowego, a nawet śmierć.